Przejście do sekcji:
Jesień w Łowickiem
Od Stanisławy Winawer do Soavy Gallone
Łódzki Dom Kultury oraz Centrum Kultury Turystyki i Promocji Ziemi Łowickiej zapraszają na szczególne wydarzenie.
13 sierpnia o godzinie 17.00 w Królewskiej Fabryce na Zamku w Łowiczu odbędzie się spotkanie muzyczno-filmowe poświęcone diwie włoskiego filmu - Stanisławie Winawer.
Opowieść o znanej łowiczance zostanie przepleciona programem muzycznym w wykonaniu Anny Kutkowskiej-Kass (sopran koloraturowy) w akompaniamencie profesora Roberta Morawskiego z Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina w Warszawie.
Bezpłatne wejściówki na wydarzenie można odbierać w Centrum Kultury Turystyki i Promocji Ziemi Łowickiej.
Stanisława Winawerówna urodziła się w 1887 roku w Łowiczu. Jej biografię uporządkowała Alina Bała. Na scenach i ekranach Europy występowała jako Soava Gallone. Była aktorką, scenografką, reżyserką. Prowadziła Studio Filmowe A.C.I. w Rzymie. Studia rozpoczęła na paryskiej Sorbonie starając się wynaleźć lekarstwo dla chorego ojca.
Karierę sceniczną rozpoczęła na deskach teatru w Sorrento. W 1916 roku wchodzi na ekrany kin film "Avatar" w znacznej mierze nawiązujący do prawdziwych wydarzeń z życia Stanisławy Winawerówny.
Rozpoczyna się życie gwiazdy. W ciągu 10 lat zagrała w ponad czterdziestu filmach w Niemczech, Anglii, Francji i we Włoszech. Nową pasją staje się film muzyczny. Powstają nieznane dotychczas w branży filmowej adaptacji oper z udziałem światowej sławy artystów.
To dzięki Soavie przed kamerą stanął Marcello Mastroiani, pracujący wtedy jako skromny roznosiciel kanapek, a w przyszłości będący znanym włoskim aktorem.
W czasie II wojny światowej Soava wraz z mężem realizując filmy propagandowe przygotowała drogi ucieczki dla 336 Żydów. Udało się też uratować żonę i córkę Władysława Sikorskiego.
Kres życia spędziła Stanisława Winawerówna w Paryżu. Tam kończyła pracę poświęconą halucynacjom, na które cierpiał zmarły ojciec.
Pochowana została w Rzymie w 1957 roku. Hołdem oddanym aktorce był dokumentalny "Diva Dolorosa" Petera Delpeuta z 1999 roku.
Organizatorzy pragną przywrócić pamięć o życiu pięknej, utalentowanej i odważnej Łowiczanki, która swój talent pozycję oraz majątek wykorzystywała dla dobra innych ludzi